Biwak Czarna Wieś Kościelna 15-17.06.06


Biwak Czarna Wieś Kościelna - czwartek 15.06.06
O godz.12.30 mieliśmy się spotkaać na dworcu PKS, a że nasz zastęp Krzemień przyszedł wcześniej musiał coś wymyśleć.Usiedliśmy na środku na ziemi(oprócz dh.Kuby i dh.Maćka, którzy grali w jakieś gry z nadzieją, że wygrają i będą bogaci:D)i tak sobie rozmawialiśmy;) wyglądaliśmy jak dzieci z dworca Białystok, ale to nic:) Później gdy przyjechał po nas PKS zapakowaliśmy się do niego chwilke poczekaliśmy na Ząbka, który się spóźnił i pożegnaliśmy swoje miasto.Jechaliśmy ok.1h po czym zobaczyliśmy szkołę, w której nocowaliśmy.Po rozpakowaniu się w szatniach(naszych sypialniach:P) odbyły się pierwsze zajęcia.Podzielili nas na kilka patroli i każdemu z nas dali 10pytań, na które musieliśmy znaleźć odpowiedzi pytająć ludzi we wsi:D a oto te pytania:
1.Miejsce gdzie wylądowali kosmici?(heeh faza biwaku)
2.Znaleźć najwyższe drzewo we wsi.
3.Przygotować piosenke o sobie.(o patrolu)
4.Wybrać mieszkańca, imię spisać i ciekawie go opisać:P
5.Dlaczego wieś była dziś ozdobiona?
6.Jaki zespół folklorystyczny gra w Czarnej Wsi Kościelnej.Wymień 5 osób śpiewających w nim.
7.Z czego słynie Czarna Wieś Kościelna?
8.Przy jakiej ulicy znajduje się szkoła?
9.Jakie miejsowości otaczają CWK, podaj odległości.
10.Czy w CWK jest niebieski ptak i co to jest?
Na zakończeniu gry nie zabrakło kanapki na zastępowej:) (zobacz CWK czwartek-galeria1:D).Wieczorem po kolacji mieliśmy Wieczór Kabaretowy pt"Mundial na Wesoło" W grupach przedstawiliśmy krótkie przedstawienia, piosenki, skecze, reklamy.Ohh było się z czego pośmiać:D:D no i poszliśmy spać(kto poszedł ten poszedł-chłopcy mieli zaliczenie kursu, czyli przed komisją-kadrą mówili gawęde i odpowiadali na ich pytania.Ojj było strachu;] ).


Biwak Czarna Wieś Kościelna - piątek 15.06.06
Coś dziwnego się wydarzyło;] heh bo pobudke taką oficjalną(oczywiście nie spaliśmy już wcześniej) mieliśmy coś ok 8:P troche posprzątaliśmy w pokojach(tzn szatniach) umyliśmy się i zebraliśmy się na śniadanko.Oczywiście był mały problem z ich zjedzeniem więc nasza drużynowa zamknęła oczy i zaczęła odliczać do 3, a kanapek miało nie być:) No i oczywiście tak było znalazło się kilka osób, które uratowały drużyne przed alarmem ewakuacyjnym;].Po posiłku odbyły się pierwsze piątkowe zajęcia, a mianowicie zajęcia dh.Piwka, na których układaliśmy stosy ogniskowe, a dh.Magda zaliczała swoje zadanie i robiła kuchnie polową, na której miała ugotować herbatę. I oczywiście się udało, gratulujemy:) Nastepnie odbyly się zajecia dh.Agaty o prawidłowym odżywianiu się.Posiedzieliśmy na słoneczku porozmawialiśmy o produktach jakie powinniśmy spożywać bo są niezbędne o chorobach wywołanych przez nieprawidłową dietę i oczywiście o manierach:P Zrobiliśmy owocową sałatke i poszliśmy na wyczekiwany obiad.Mmm kotlety ziemniaczane z surówką, byly pyszniutkie;] Potem króka siesta na, której mogliśmy chwilkę odsapnąć od tego wszystkiego, wyłożyć się na słoneczku(co po niektorzy mieli farta i poczuli fantastyczny masaz no nie Daguś, hmm Ząbek ty chyba też;>:P:D:D).Słońce nie dawało za wygraną paliło niesamowicie, a nasza drużynka wybrała się na małą wędrówke po lesie w celu odwiedzin kowala.Kowala? i nie tylko...ten Pan malował niesamowicie piękne obrazy choć nie lubił się chwalić.Sprzedał nam kilka podkówek, zrobił znamy zdjęcia i wróciliśmy do szkoły.Tam odbyły się zajęcia Dh Maćka o prawach człowieka. Tworzylśmy konstytucje i przedstawialiśmy scenki. Następnie przebraliśmy się w moro, gorsze ubranka i poszliśmy na gre dh.Kuby.Ohhh była cuudowna.Ruqby-qudich-Biegaliśmy, wywalaliśmy się, darliśmy się, a przy okazji rzucaliśmy piłką do bramki:P Tych kilka kontuzji, tych kilka siniaków, pozdzieranych gardeł nikt nie zapomni, bo jest co pamiętać:) Następnie głodni zjedliśmy kolacje.Iii?"Ogłaszam alarm mundurowy dla 15BDH im.Sz.Sz"Tak tak, szybko gdzie spódnica, gdzie wywijki? ahh te buty...Wspaniałe ognisko, na którym śmieszne wspomnienia z wyjazdów harcerskich:) pośpiewaliśmy sobie wzruszyliśy się i poszliśmy spać.Poszliśmy?Chyba nie do końca.Na dziewczyny z Krzemienia+Kasie czekała rozmowa z kadrą, czyli gawęda i pytania:)Tak samo jak u chłopców, ile strachu, ile stresu, a było tak śmiesznie i miło:P I jeszcze kilka alarmów mundurowych na dobranoc i dla ruchu;] a później naprawde smacznie zasnęliśmy:)


Biwak Czarna Wieś Kościelna - sobota 15.06.06
Dziewczynki wstały wcześniej jako czyścioszki, żeby później nie było kolejki umyły się i poczuły się tak świeżo:) Ok 8 oficjalna pobudka.Sprzątanie w pokojach(szatniach),takie małe pakowanie.Oczywiście toaleta poranna, mycie się i czas na śniadanko. Krótka musztra i dopakowanie się żeby plecaki były już w miare gotowe.Zajęcia dh.Julianny co zrobić żeby skupić się przed zajęciami w szkole.Jak dać sobie dawke energii aby uważnie kogoś posłuchać.Byliśmy już bardzo zmęczeni zajęcia się dłużyły kilka osób spało, ale to nie to, że zajęcia były nudne, bo były bardzo ciekawe, tylko te straszne nasze zmęczenie. Czas na obiadek i hmmm ziemniaczki z kotletem schabowym i surówką:P Nic więcej nie trzeba:) Najedzeni udaliśmy się pod wiate na zajęcia dh.Sylwi o polityce.Ooo było o czym porozmawiać i się powykłucać:D Kaczory górą:D i krókie przypomnienie z lekcji wosu o Polskich partiach politycznych:) było śmiesznie i miło ;] Następnie dopakowaliśmy się do końca schowaliśmy wszystko i wuruszyliśmy w drogę.Po drodze odbyly się zajęcia dh.Ząbka.Podzielił nas na dwie i grupy i odbył się mały teleturniej z wiedzy harcerskie i nie tylko.Jakieś szyfry i pytania.Bieganinka patrolowych:P heeh i nareszcie na przystanek.Nadjechał PKS i wróciliśmy do domów:)