3 maja 2006


3 maja 2006
Dzis bylismy w kosciele aby uczcić datę uchwalenia konstytucji . Spotkalismy się przed kinem ton ,gdy stalismy w grupie na miejscu zaczepił nas jakis człowiek i powiedział "Przepraszam, że przeszkadzam ale czy w tej wsi jest jakis otwarty kiosk bo idę od Warszawskiej i każdy jest zamknięty a musze kupić bilet bo nie chcę jechać na gapę" i wtedy nasza jak zwykle uprzejma Agata zainterweniowała "przepraszam bardzo! to nie jest żadna wies tylko miasto w którym się szanuje swięto 3 maja " poczym człowiek krótko odpowiedział i odszedł .Na mszy stalismy wytrwale z podniesionymi głowami lecz mała Ania zle się poczuła i nasz kochana Kasia która należy do HGR (ratowników)wkroczyła do swojego żywiołu i wyprowadziła Anie z koscioła. Po mszy było mision iposimble 15 nie poszła pod pomnik lecz sprytnie udała się do schronu gdzie tam została podzielona na grupy wiekowe.11-12 lat (Ewa, Dominika, Dominika Ania)14 lat(Kuba, Daga, Cinek)15 lat (Julka, Zabek) i 16-18 lat (Agata, Kasia) Dziewczynki z 66 zaspiewały Julka z Zabkiem zatańczyli taniec wolnosci Agata z Kasia wędrowały bez celu i czuły się wolne Daga Kuba i Cinek zarecytowali wiersz o wolnosci potem była gawenda i wszyscy rozeszli się do domu.
dh.Kuba